To bardzo miłe gdy zdjęcia podobają się na tyle, że postanawiacie do mnie wrócić :-). Podczas mojego pierwszego spotkania z Olą powstały słoneczne, kolorowe, letnie kadry, które możecie zobaczyć TUTAJ.
Tym razem Ola w jesiennej odsłonie. Jednak żeby nie były to zwykłe portrety długo zastanawiałam się nad tematem sesji. I jak to zwykle bywa rozwiązanie przyszło same. Kilka dni przed naszym spotkaniem Ola założyła swojego bloga fotograficznego, na którym możemy zobaczyć jej prace, jako fotografa :). Sami, więc rozumiecie, dlaczego takie właśnie zdjęcia :)
Życzę miłego oglądania :)
było świetnie, dziękuje bardzo! :)
OdpowiedzUsuń