Gdy tylko przeczytała maila od Sylwii, obejrzałam fotki zamieszczone przy wiadomości, wiedziałam, że czeka mnie wyprawa do Podlejek :)
Wystarczyło kilka dni i znalazłam sie w starym domu, w towarzystwie pięknych dziewczyn.
Na początku do dzieła przystąpiła Sylwia, która wyczarowała piękne makijaże ("instrukcję" malowania znajdziecie na blogu Sylwii)
Gdy przekroczyłysmy próg chatki naszym oczom ukazał sie "piękny" widok. Obdrapane ściany, połamane, stare meble, brudne szyby, kurz w każdym kącie i mnóstwo, mnóstwo pajęczyny :)
W takich oto okolicznościach powstały te oto zdjęcia...
Super klimaty :-)
OdpowiedzUsuń